Dwa poprzednie chleby na zakwasie, które piekłam, były smaczne, ale dopiero ten uznaję za pyszny. Być może nie bez znaczenie jest także fakt, że do trzeciego chleba hodowany przeze mnie zakwas zdążył już dojrzeć. Przepis chodzi z Pracowni Wypieków.
Poza tym, że jest prosty i pyszny, długo grzeszy świeżością - ale tylko pod warunkiem, że mu się na to pozwoli ;)
Składniki:
Zaczyn
180 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
150 g wody
50 g zakwasu żytniego
Ciasto właściwe
115 g mąki żytniej
150 g mąki pszennej
200 ml wody
1/2 łyżki soli
Przygotowanie (składniki na mały bochenek, keksówka 25 cm):
1. Przygotować zaczyn (na dzień przed pieczeniem): wymieszać składniki, przykryć ścierką i zostawić do wyrośnięcia na 12 godzin.
2. Następnego dnia do zaczyny dodać pozostałe składniki (ciasto właściwe), wymieszać, zostawić na około godzinę do wyrośnięcia.
3. Formę keksówkę o długości 30 cm wysmarować oliwą i wysypać otrębami żytnimi.
4. Przelać ciasto do formy, spryskać oliwą, zostawić do wyrośnięcia na kolejną godzinę. Po wyrośnięciu oprószyć mąką.
5. Piec w nagrzanym do 230 stopni piekarniku przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 220 stopni, piec w niej jeszcze przez 40-50 minut .
6. Chleb gorący wyjąć z keksówki, wystudzić na kratce. Najlepszy jest z prostymi dodatkami - białym serem ze szczypiorkiem lub z miodem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz