Chleb jest dość mokry, ale nie gliniasty, na tyle pięknie pachnący, że nie mogłam zasnąć, gdy się studził w nocy! Bez cukru, a można go jeść jak ciastko ;) Przepis dzięki życzliwości Mirki.
Składniki:
1 kg mąki pszennej (najlepiej z pełnego przemiału, ew. pełnoziarnistej)
1/2 kg mąki żytniej razowej
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka pestek słonecznika
4 łyżki oleju
(i jeszcze raz, kulminacja szklanek) 6 szklanek ciepłej wody
zakwas żytni (od Mirki, ale można wyhodować samodzielnie)
Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki, poza zakwasem, dokładnie wymieszać.
2. Dodać do ciasta zakwas.
3. Blachę lub blachy (co najmniej 2 blaszki-keksówki o długości 35 cm; z tej porcji ciasta starczyło na 21 cm okrągłą formę i 30 cm keksówkę) wysmarować olejem, wlać gęste ciasto (im bardziej będzie płynne, tym chleb bardziej 'mokry' po upieczeniu), przykryć ścierką i pozostawić na 10-12 godzin w ciepłym miejscu.
4. Odłożyć 3 łyżki ciasta do słoika (na kolejny zakwas); owinąć w ścierkę/folię i włożyć do lodówki (na maksymalnie 14 dni).
5. Piec w temperaturze 200 stopni przez około godzinę i 15 minut.
6. Przechowywać owinięty w ścierkę. Najlepiej smakuje z masłem i miodem :)
1 komentarze:
Mam pytanie dot. zakwasu. Czy to ma być zakwas czy ciasto zakwaszone? Ile ma go być?
Prześlij komentarz